TAGI (szukasz postów powiązanych tematycznie tu je znajdziesz):

wtorek, 16 sierpnia 2016

Płucz Stopy! i umywaj ręce...


Odkryty basen w Ciechocinku straszy odwiedzających ruiną, przypominającą Czarnobyl. Opuszczony, niezabezpieczony, nieogrodzony. Każdy może wejść. Każdy może sobie nogę skręcić. Każdy kto doprowadził obiekt będący własnością publiczną do ruiny powinien za to odpowiedzieć. 
Co z tego, że obiekt był nie używany. 
Kto pozwolił na rozkradanie wyposażenia i zniszczenie oraz zarastanie chwastami?! Po tylu latach można sobie tylko pogadać... 

piątek, 12 sierpnia 2016

Kupa



Odkąd pamiętam, Aleksandrów Kuj. kojarzy mi się z tym czymś. 
Charakterystyczna "kupa", która co jakiś czas pojawia się na ulicach miasta. Zwykle pojawia się nagle, zaskakując kierowców. Wyrasta z powierzchni jezdni, tuż przy chodniku. Ogranicza pole manewru samochodów. Zmusza do wjeżdżania na nią. Wręcz do tego zachęca. Zwykle - tu ostrzeżenie - tam gdzie pojawia się jedna, tuż obok należy się spodziewać następnej i następnej... Test "łosia" w takim naszym lokalnym wydaniu. 
Nie przypominam sobie abym gdziekolwiek indziej widział coś podobnego. Ale mogę się mylić. 
Ciekawostką jest, że zwykle taka kupa znika dopiero po kilku dniach. Nie wiem, może musi nabrać mocy prawnej? Albo musi się trochę rozjechać? 
Znika równie nagle jak się pojawia, kiedy wszyscy już się do niej przyzwyczają. 
Ta na zdjęciu ma dwa dni. Bynajmniej wczoraj ją ujawniłem. Zaczynam odliczanie. W komentarzach będę zamieszczał kiedy zniknie.
Ciężko mi zrozumieć algorytm postępowania z "kupą". Ja sobie myślę, że można by np. w miejscu mniej eksponowanym niż powierzchnia jezdni zgromadzić jedną większą kupę, która by tam sobie nikomu nie wadząc oczekiwała na zebranie. Można by również np. wprowadzić zasadę, że zbieramy kupę od razu po jej powstaniu. Ale to by oczywiście narażało zbieracza kup na dodatkowe koszty za spalone paliwo. 
Ciężko... Taka lokalna ciekawostka. 

Ostrowąs - kapliczka z 1946 r.


O MATKO NIEPOKALANA
NIEOPUSZCZAJ (oryginalny napis) NAS
1946

wtorek, 9 sierpnia 2016

Statystyka.

Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa i statystyki.


Dzięki Wam drodzy Czytelnicy w lipcu Blog zyskał na oglądalności. 
6699 wyświetleń strony. Rekord pobity.

26 Bieg Powstania Warszawskiego i obrazki z Warszawki

23.07.2016 Warszawa


Kolejna impreza biegowa za nami. 26 Bieg Powstania Warszawskiego. Impreza jest ukłonem składanym żołnierzom i cywilom, którzy kilkadziesiąt lat temu walczyli o wolność i niezależność swego miasta i Polski od faszystowskiego okupanta. Świetny pomysł na bieg i podobne wykonanie. Bogata oprawa artystyczna to plus tej imprezy. Do minusów zaliczyłbym słaby posiłek na koniec biegu - banan...
Bieg miał miejsce akurat w czasie gdy do Polski przybywali pielgrzymi na Światowe Dni Moździerzy. Starówka rozbrzmiewała językami wielu narodowości oraz rozbłyskiwała feerią kolorów z flag i strojów.
Poza biegiem oczywiście zwiedzaliśmy. Starówka i Muzeum Powstania Warszawskiego - no bo jak nie zwiedzić tego przy takiej okazji.
Wrażenia? Starówka - jak to starówka. Kupa ludzi i restauracje. Tym razem kupa jeszcze większa bo w tych dniach mieliśmy w Polsce (i w sumie jeszcze kiedy piszę ten post to nadal mamy) Światowe Dni Moździerzy. Na Starówce wszędzie obce flagi, tańce, modlitwy. Wesoło, barwnie i tłumnie.
Natomiast jeśli chodzi o Muzeum to nie polecam zwiedzania w niedzielę kiedy jest za darmo. Ludzi tyle, że się do eksponatów nie można dopchać. Warto zobaczyć, polecam. Największe wrażenie zrobił na nas monument z którego wydobywa się odgłos bicia serca. Nie będę tej konstrukcji opisywał bardziej to trzeba poczuć, usłyszeć i dotknąć na miejscu aby zrozumieć. Jedno co uważam za całkowicie bezsensu w Muzeum Postania Warszawskiego to sala ekspozycji Jednostki Wojskowej GROM. Co GROM ma wspólnego z Powstaniem Warszawskim. Chyba tyle, że żołnierze tej jednostki mają prawo nosić na mundurach Symbol Polski Walczącej - tzw. kotwicę. 
Jednostka ta powstała już współcześnie tak więc nie ma żadnej ciągłości pomiędzy tamtymi czasami a obecnymi. Powstańcy walczyli o wolność i niepodległość Polski, ochotniczo i bezinteresownie. Natomiast GROM, z całym szacunkiem dla jego żołnierzy i nie próbując nikogo obrazić, niewiele w świecie dzisiejszej polityki ma wspólnego z sylwetkami Powstańców przemierzających kanały Stolicy. Poza oczywiście osobistym zaangażowaniem pojedynczych osób i ich przekonaniami to po prostu, tylko i wyłącznie dobrze opłacana jednostka wojskowa realizująca swoje zadania w ramach struktur NATO.
W/w sala na pewno fajnie by się odnalazła w Muzeum Wojska Polskiego, ale w Muzeum Powstania Warszawskiego zniechęca sama do siebie. Wychodzimy...! Ja tu przyszedłem oglądać broń powstańców a nie przyciemnione okulary żołnierzy z Haiti... Przykro mi.



poniedziałek, 1 sierpnia 2016

3 Janikowska Dyszka.


2.07.2016 r. miałem okazję być, obserwować i fotografować zawody biegowe w Janikowie. 3 Janikowska Dyszka zaskoczyła super organizacją i kiepską pogodą. Najpierw upał a potem wichura i ulewa. Ale, było fajnie.


czwartek, 21 lipca 2016

Ujęcie wody w Kuczku.


Wielokrotnie przejeżdżałem koło ujęcia wody w Kuczku. Krzyż przed bramą. Od frontu dość stary i charakterystyczny dom. Z tyłu, w tle na górze "wieża" przypominająca wieże ciśnień. Aż wreszcie postanowiłem wybrać się tam celowo, rowerem na mały rekonesans. Co zastałem to zaprezentuję. Ale najpierw kilka odnalezionych w necie zdjęć przedstawiających to miejsce kiedyś. A przynajmniej tak było napisane, że to Kuczek. Z tymi starymi fotografiami trzeba postępować oszczędnie i z umiarem bo nie zawsze dzisiejsza rzeczywistość odwzorowuje to co na zdjęciu a o pomyłkę nietrudno. I tworzą się kolejne mity.






Kuczek leży w powiecie aleksandrowskim. Niedaleko autostrady A1 pomiędzy Raciążkiem a oględnie mówiąc i nie wdając się w szczegóły, Aleksandrowem Kuj.
Znajduje się tam ujęcie wody dla miasta Ciechocinka. Znajduje się tam od lat wielu. Data na jednym z budynków wskazuje rok 1924.
Dla zainteresowanych aspektem fizycznym wycieczki zamieszczam mapkę z informacjami o trasie pokonanej rowerem. Trasa umiarkowanie ciężka bo prowadząca w połowie po asfalcie, w połowie w terenie. Komfortowy przejazd leśnymi drogami tylko na góralu.


czwartek, 14 lipca 2016

Kapliczka w okolicy Słomkowa.



Kapliczka a właściwie jak wołają miejscowi na takie obiekty - figura. Jeśli będziecie przejeżdżać w okolicy Słomkowa i zapytacie o drogę a poszukiwane miejsce będzie w pobliżu to na pewno powiedzą Wam. "Panie to koło figury będzie." Dokładnie nie wiem czy figurka faktycznie stoi w okolicy Słomkowa. Trudno określić administracyjną przynależność tych obiektów. Stoją przy drogach, często w pobliżu nie ma żadnych posesji.
Ta figura przedstawia co widać Jezusa. Nie ma żadnych oznaczeń, które wskazałyby nam datę wybudowania. Stoi sobie samotnie przy drodze i czeka na wędrowców.

wtorek, 12 lipca 2016

Czy to na pewno Aleksandrów Kuj.?


Co przedstawia ta ilustracja? Znowu ogłaszam konkurs. Co można wygrać? Na razie nic, ale znajdę sponsorów to będzie można wygrać wehikuł czasu.
Kolejne zdjęcie?... W sumie nie mam pojęcia jaką techniką została wykonana ta pocztówka. Grafika to czy fotografia? 
Kolejna pocztówka, która niby jest tym co ma przedstawiać, ale jakby coś w niej było nie tak. No bo niby to dworzec w Aleksandrowie Kuj., ale jak się bliżej przyjrzeć to widać różnice. Na początek specjalnie wrzucam tylko samą pocztówkę bez zdjęcia współczesnego, żeby zachęcić czytelników do analizy. Ja w każdym razie widzę tu coś czego nie powinno tu być. A przynajmniej tak mi się wydaje.

piątek, 8 lipca 2016

Zagadka. Gmina czy miasto?



Zgadnijcie proszę (nie znający Aleksandrowa Kuj.) po której stronie granicy stoję. Po stronie gminy czy miasta? Granicę widać bardzo wyraźnie. Wytycza ją linia podziału między asfaltem a piachem.
Dziury w piasku. Koleiny powstałe podczas przejazdu maszyn rolniczych. Nawierzchnia rozkopana podczas prac prowadzonych przy kanalizacji i tak pozostawiona sama sobie. Do tego ciekawostka. Folia rozpięta na kratce studzienki. 
O ile nie jest to pozostałość po opakowaniu tejże kratki z marketu OBI, to pewnie jest to prowizoryczne zabezpieczenie otworu przed osypującym się piaskiem. Ciekawostka :-) 
Tak przedstawia się biedna i zacofana wieś polska. Nędza i rozpacz. Prowizorka i tandeta. Zaniedbanie i olanie.
Dobra żartowałem...
Tak naprawdę stałem na ul. Krokusowej i z terenu Rożna Parcele spoglądałem w kierunku ul. Okrężnej w Aleksandrowie Kuj. Asfalt - to dzisiaj wieś. Do tego zdaję się, sądząc po wykopach na poboczu i oznakowaniu, niedługo "wieśniaki" będą mieli oprócz porządnej drogi nową kanalizę i chodnik. A mieszczuchy będą dalej tonęli w błocie, kopali się w piachu i niszczyli podwozia aut na wybojach. Wbrew pozorom nie są one dziełem maszyn rolniczych, ale zwykłego ruchu pojazdów oraz zdaje się wykonawców jakichś prac przy kanalizacji.
Aczkolwiek, nie wiem czy to przypadkiem nie jest zaplanowany sabotaż... Może to zasadzka na tych, którzy zdradzili miasto i uciekli na wieś? Podejrzane.
W każdym razie. Reasumując, zdjęcie przedstawia jedną z wielu rozwalonych ulic w Aleksandrowie Kuj. Taka lokalna ciekawostka. Żenada. Naprawdę nie idzie tego jakoś wyrównać wałem i posypać kamieniem? Aż takich to wymaga nakładów finansowych? 
Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem.




środa, 6 lipca 2016

Trening rowerowy.

Dookoła Patolandii.

Czas trwania: 01:17:05
Dystans: 19:98 km.
Lubimy zwiedzać świat rowerem. Lubię także trochę się zmęczyć na rowerze. Wymyśliłem sobie, że spróbuję objechać w jak najkrótszym czasie granice naszego "pięknego" miasta. Tak się złożyło, że na liczniku po powrocie do miejsca startu miałem prawie 20 km. Prawie dystans półmaratonu. Gdybym troszkę zwiększył pętle wyszłoby 21. I tak sobie pomyślałem. Idealna trasa na zrobienie jakiegoś biegu. Ja jechałem po różnych dziurach, ale dla biegaczy trzeba równiejsze drogi znaleźć. Problemem mogłaby być ulica Wyspiańskiego. Ale można by ten odcinek nazwać przełajowym :-) Obiektywnie muszę stwierdzić, że po lesie lepiej się jechało. Zapraszam wszystkich do zmierzenia się z trasą na rowerze i poprawienia czasu. Ostrzegam, że trasa biegnie częściowo po lesie i wymaga użycia roweru, który tam pojedzie. (Trasa jest dostępna na profilu Polar Flow.) Aczkolwiek nie musi to być rower z górnej półki. Zwykły sztywny góral lub treking z dobrą ramą i kołami tam spokojnie sobie poradzi. Myślę, że koszt takiej maszyny zamknie się w kwocie około 1000 zł. Również rejestracja Waszych wyników nie musi być prowadzona na Polarze czy innym sprzęcie z wysokiej półki. Wystarczy smartfon, albo licznik rowerowy. Jeśli chcecie długo nim pojeździć nie przesadzajcie z obniżaniem kosztów... ;-) Ale bez przesady, żeby być fit nie trzeba kupować nasion chia i jagód goji. Nie każdy jest żoną Roberta Lewandowskiego...  Pozdrawiam biegaczy i kolarzy.

  

wtorek, 5 lipca 2016

Kapliczka w Chrustach.

(Publikacja 5.07.2016)


Kapliczek u nas dostatek. Tym razem rejon Chrustów. Pozornie niczym nie wyróżnia się od pozostałych. A jednak. Z przodu napis najzwyklejszy. 
"O Maryjo!
Bez grzechu poczęta
módl się za nami
którzy się do Ciebie uciekamy."

Marzenie o wolności.



Berkshire. Marzenie o wolności. Takie oto materialne wcielenie niczym nie ograniczonego wypoczynku przybyło jakiś czas temu pod ciechocińskie niebo. Niezależność na kołach. Amerykańskie cacuszko służące do zwiedzania. Super-kamper. Rozsuwane ściany. Zewnętrzne monitory. Generatory prądu i inne cuda. Wszystko po to, by nie korzystać z hoteli. Fajna sprawa tyle, że droga... 

niedziela, 3 lipca 2016

Kapliczka - Brzeźno


Kolejny obiekt na trasie rowerowych podróży po Powiecie Aleksandrowskim. Miejscowość Brzeźno. Kapliczka.
Tekst: 
"O Mario! 
Niepokalanie Poczęta Módl Się Za Nami. 
Fund Wsi.
Brzeźno 1945 r."

środa, 29 czerwca 2016

2 Bieg Czekoladowy na 5 km. w Poznaniu.


Tak się złożyło, że 24.06.2016 r. mieliśmy okazję startować w organizowanym w Poznaniu Biegu Czekoladowym. Bieg odbywał się na dystansie 5 km. Pech chciał, że akurat w tym dniu był straszliwy upał. Generalnie impreza została zorganizowana w miarę dobrze. Każdy z uczestników dostał fajny medal. Jednak mam parę uwag krytycznych do organizatorów.
Po pierwsze; kurtyna wodna na starcie została ustawiona za blisko linii startu. Czego efektem było bajoro w którym musieli brodzić uczestnicy biegu.
Po drugie; na mecie nie było praktycznie żadnej kontroli nad wydawaniem posiłków. Czego efektem było to, że nie dostaliśmy arbuza, ponieważ inni brali po kilka kawałków. (A przecież ja pojechałem tam głównie dla arbuza!). Niewiele brakowało a zabrakłoby by także dla wszystkich innych produktów. Niestety Polak jak dają to by wziął wszystko... Nikt nie odznaczał na kartkach z numerem startowym, że już pobrano poczęstunek czy medal. A było to przewidziane na druku z numerem.
Po trzecie; jeden automat, wydający kawę  w tempie 1 kubek/5 min. to trochę mało.
Porównując ten bieg do Run Toruń to jak ziemia i niebo.


wtorek, 28 czerwca 2016

Szukam umocnień wojskowych przy(na?) Kępie Dzikowskiej w Ciechocinku.


(Publikacja: 20.06.2016)

Słabo to widać na zdjęciu, ale krzaki przykrywają wyraźne wzniesienie w terenie. Ciągnie się ono kilkadziesiąt metrów równolegle do brzegów Kępy Dzikowskiej i Wisły.
Były to lata 1830-31 z historii pamiętamy, że lata to ważne dla Polski. Lata w których tereny Polski ogarnęło Powstanie Listopadowe.

wtorek, 21 czerwca 2016

Usuwam spis lokalnych ciekawostek.

Szanowni czytelnicy blogu. Informuję, iż od dzisiaj wracam do starej formy orientacji w postach na blogu. Interesującej tematyki szukamy w chmurze tagów. Ze względu na zbyt dużą liczbę postów rezygnuję z odrębnego spisu dla "lokalnych ciekawostek" Pozdrawiam J.G.

środa, 15 czerwca 2016

Golgota w Nieszawie

(Publikacja: 15.06.2016 r.)





Ulica Zjazd w Nieszawie. Nietrudno jadąc tą ulicą zauważyć charakterystyczne wzniesienie z pobudowaną na niej kapliczką. To pamiątka po Powstaniu Styczniowym 1863 roku. W tym miejscu mieli zostać pochowani zamordowani przez Rosjan powstańcy. Miano skazać ich na śmierć przez powieszenie. Teatrem dla wykonania wyroku miał być katolicki cmentarz nieszawski a sceną nieistniejąca już dziś brama.


Dziękuję za poświęcony czas. Aby kontynuować przeglądanie starszych wpisów kliknij na link "starsze posty" lub wejdź w archiwum.