TAGI (szukasz postów powiązanych tematycznie tu je znajdziesz):

czwartek, 29 grudnia 2011

Pinino. Cmentarz na zadupiu. Post na zamówienie.

Tego posta zamówił u mnie mój kolega, stały agent lokalny, wielbiciel i krytyk mojego bloga :-). O cmentarzu w Pininie dowiedziałem się dzień wcześniej a tu telefon i kolega się pyta: czy wiem coś o Pininie...? Ano wiem.  Faktycznie, myśl w przyrodzie nie ginie :-) To zrób foty, mówi.
No to korzystam z chwilki wolnego i w ramach  relaksu oraz odstresowania jadę na wieś i robię foty. (Proponuję wcisnąć klawisz F11 na górze klawiatury Twojego komputera. Post zawiera duuże zdjęcia i na pełnym ekranie lepiej się je ogląda. Uwaga: daty i godziny publikacji postów nie zawsze są do końca zgodne z prawdą :-)) Nie wszyscy pewnie wiedzą, ale posty można publikować automatycznie w określonym czasie.)

Krajobraz okoliczny.

Dziękuję za poświęcony czas. Aby kontynuować przeglądanie starszych wpisów kliknij na link "starsze posty" lub wejdź w archiwum.