Niestety, to tylko Malta w Poznaniu ;-) Czyli jezioro Maltańskie, centrum rekreacyjno - rozrywkowe. Kultura i sport w jednym miejscu.
Byłem tam kiedyś na ciekawym przedstawieniu - Battuta. Teatr koni Zingaro. Na scenie dwie cygańskie orkiestry, mistrzowie woltyżerki oraz 37 ognistych rumaków. Klimat rodem z obrazów Chagalla i filmów Kusturicy. - Jak pisano w reklamach. Warto było to zobaczyć. Wszystko dzieje się w namiocie cyrkowym. Jednak, efekt wizualny jest wspaniały. A samo przedstawienie nie ma nic wspólnego z cyrkiem, poza areną. Przedstawienie było taką hmm? kompilacją różnych scen ilustrowanych muzyką. Wesele, zabawa itp. Wszystko nasycone barwami, muzyką. Wszystko w szalonym tempie. Konie pędzą w galopie przed widownią same bądź z wozami! A na ich grzbietach ludzie wyczyniający po prostu cuda. Polecam!