TAGI (szukasz postów powiązanych tematycznie tu je znajdziesz):

sobota, 7 czerwca 2014

Dziwny pomysł - basen na Tążynie. Na granicy zaborów? PRL czy II Wojna Światowa.

Na tropie dziwnych pomysłów.
Rzeka Tążyna, koło Aleksandrowa Kuj. Ktoś kiedyś ponoć wpadł na pomysł zorganizowania na rzece czegoś. Basenu? Kąpieliska? Ludzie ponoć wcześniej chodzili tam się kąpać. Był piasek. Las. Woda. Klimat na majówki. Potem ktoś przywiózł beton. Zaczął budować tamę. Raczej bez planów. Tak po prostu. Ściągano tam ponoć miejscową ludność do pracy w ramach tzw. czynu społecznego. Efekt? No cóż. Rzeka nie poddała się ambitnym planom ludzi. Muł zapchał basen. Krzaki zarosły plażę. Tążyna wylała, poszła bokiem.

Dziękuję za poświęcony czas. Aby kontynuować przeglądanie starszych wpisów kliknij na link "starsze posty" lub wejdź w archiwum.