TAGI (szukasz postów powiązanych tematycznie tu je znajdziesz):

czwartek, 27 października 2011

Pieranie przez Chlewiska.


Dziwne nazwy miejscowości. Pierwsza kojarzy mi się z rybami druga ze świniami. Jadąc do Piranii :-) zobaczyłem wystający zza drzew kościół. Przystanek. Chlewiska. Nic ciekawego. Poza tym kościołem. Niestety na zewnątrz żadnej informacji o obiekcie. Szkoda. 

Na chwilę wyszło słońce. Tak to szaro i przygnębiająco.

Bocian. Bociuś...

Jak on żyje, to my też możemy! Czyli seksmisja w przyrodzie :-) Boćki u nas można spotkać ilościach hurtowych. Oto kilka. Podobno przynoszą dzieci. Chociaż w dobie internetu pewnie nikt już w to nie wierzy. Mówią, że jak raki są w rzece to musi być czysta. A jak boćki są to co? Powietrze czyste? W Seksmisji tak było a u nas? W rzeczywistości. hmm... Ciekawe. 


Dziękuję za poświęcony czas. Aby kontynuować przeglądanie starszych wpisów kliknij na link "starsze posty" lub wejdź w archiwum.