TAGI (szukasz postów powiązanych tematycznie tu je znajdziesz):

niedziela, 30 września 2012

Kruszwica - ciąg dalszy. Krajobraz bez Wieży.

Cukier krzepi chciałoby się rzec :-) Jedz cukier duży urośniesz... Widoki z Mysiej Wieży na Kruszwicę.






















Kruszwicka kolegiata romańska.
I koniec ;-)
Powiązane posty: http://jerzy-foto.blogspot.com/2012/09/kruszwica.html

6 komentarzy:

  1. No i gdzie Jurku jest ten brud, który miałeś pokazać? Ja go nie widzę. Widzę i widziałem miasteczko lepiej zagospodarowane od Aleksandrowa. Fakt, że ma inny potencjał w postaci jeziora i Mysiej Wieży, ale jest znacznie mniejsze. Fakt, domy trochę odrapane, ale gdzie ich nie ma. Pewnie to te z nieuregulowaną własnością. Jeszcze ten przemysł w centrum miasta, też nie sprzyja czystości. Szkoda, że nie pojechałeś dwa kilometry dalej do pałacu w Kobylnikach - a może byłeś? Fajna ta fotka z tą alejką między drzewami nad jeziorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie widać? no może przesadziłem, nie wiem jakoś tak szaro w tym mieście w oryginale jakoś gorzej wyglądało. serio mniejsze? kurcze z wieży wyglądało na spore. niestety w pałacu nie byłem ;-( A dzięki za pozytywne słowo o fotce :-) staram się w wdrażać twoje uwagi techniczne w życie i wydusić z mego Canoniera 400d maksymalne poty.

      Usuń
    2. Aparat spokojnie jeszcze wytrzyma dwa lata w konkurencji, ale obiektywy Jurku są słabe :)

      Usuń
    3. fakt :-) co zrobić, może będę używał tylko mojego zooma Tamrona :-) bo najlepszy - tylko ze światłem problem i z odległością od celu... :-)

      Usuń
  2. Tylko ten cukier co kupujemy to jest 2 klasy a gdzie wędruje 1 klasa?

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam ten spogląd. Z wieży w prawo :)

    OdpowiedzUsuń

Spam jest natychmiast usuwany. Spam will be deleted!

Dziękuję za poświęcony czas. Aby kontynuować przeglądanie starszych wpisów kliknij na link "starsze posty" lub wejdź w archiwum.