TAGI (szukasz postów powiązanych tematycznie tu je znajdziesz):

czwartek, 27 października 2011

Bocian. Bociuś...

Jak on żyje, to my też możemy! Czyli seksmisja w przyrodzie :-) Boćki u nas można spotkać ilościach hurtowych. Oto kilka. Podobno przynoszą dzieci. Chociaż w dobie internetu pewnie nikt już w to nie wierzy. Mówią, że jak raki są w rzece to musi być czysta. A jak boćki są to co? Powietrze czyste? W Seksmisji tak było a u nas? W rzeczywistości. hmm... Ciekawe. 
















4 komentarze:

  1. Bociany przyjęły się w naszej tradycji i tyle. Tak naprawdę wcale nie są miłymi ptakami. Potrafią być okrutne nawet s stosunku do swoich młodych. Każdy jednak lubi popatrzeć na bociany i nikt nie robi im celowo krzywdy.

    OdpowiedzUsuń
  2. pytanie czy w ogóle ptaki mogą być miłe? z tym swoim ptasim móżdżkiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzieś u kogoś na blogu, pisałem, że pokazane bociany są takie czyste a nasze wyglądają na brudne a może słabo upierzone? Te na słupie z lampą, to na Rożnie, fotografowałem je dwa lata temu, ale fotki mi nie wyszły. Miałem wtedy Fuji s100fs, było przed wieczorem a one się mocno ruszały - fotki wyszły poruszone. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. grzegorzu nasze fotograficzne ścieżki się przecinają, chi chi może będę się musiał z danego słowa kiedyś rozliczyć i zaprosić ciebie na piwo w jakiejś gospodzie :-))

    OdpowiedzUsuń

Spam jest natychmiast usuwany. Spam will be deleted!

Dziękuję za poświęcony czas. Aby kontynuować przeglądanie starszych wpisów kliknij na link "starsze posty" lub wejdź w archiwum.