TAGI (szukasz postów powiązanych tematycznie tu je znajdziesz):

niedziela, 28 października 2012

Dęby, park, staw i Świątynia Dumania?

Ten post jest kontynuacją opowieści o piramidzie Edwarda hr. Mycielskiego-Trojanowskiego. Piramida stoi na terenach dawnej posiadłości w/w. Obecnie część tej ziemi zajmuje tzw. Ogrodnik. Szkoła, która kiedyś podobno nosiła miano renomowanej. Jak to jest teraz, nie wiem. Sądząc po obejściu to już chyba tak nie jest. A obejście zacne, niestety mocno zaniedbane. Korzystając z tego, że w Polsce zima a w Aleksandrowie jesień, robię kilka fot do serii "lokalne ciekawostki"
.
Taa.. wiem. Aberracje chromatyczne! Obrzydlistwo. Ale wcale tak łatwo się tego nie usuwa jak się nie ma porządnego programu.

(http://nk.pl/#profile/17493430/gallery#!q?album=2&photoviewer=[18206819,106])
Tak się kiedyś ponoć wchodziło do parku. Brama pamiętająca czasy dawnych właścicieli. Ciekawe czy to jest to miejsce przez które przebiegała kolejka cegielni czy ta brama była usytuowana w innym miejscu. Obecnie niewiele pozostało z dawnego ogrodzenia.


Według relacji ustnych oraz oficjalnych źródeł, kiedyś w parku przy stawie w którym podobno była czysta woda, stała sobie budowla. Tak wyglądała:
(http://nk.pl/#profile/17493430/gallery#!q?album=2&photoviewer=[18206819,109]
Dobrze mi się zdaje, że miejsce takie zwykło się zwać "świątynią dumania"? Z dzieciństwa pamiętam zegar słoneczny w parku. Ciekawe co się z nim stało? Poszedł na złom?

Podobno na terenie parku, jak mi się wydaje na tyłach ogródka jordanowskiego, tam gdzie betonowy placyk z boiskiem do kosza kiedyś była taka zabudowa. Wygląda to jak jakaś afrykańska zagroda. Komuna by takie coś postawiła?
(http://nk.pl/#profile/17493430/gallery#!q?album=2&photoviewer=[18206819,105])
Tym co nie znają Aleksandrowa a może będą mieli okazje zwiedzać nasz park, należy się wyjaśnienie. Obecnie w wyniku powojennej działalności władz, park jest podzielony sztucznie na kilka części. Dzisiejsza szkoła średnia, dom kultury, orlik, tereny po gliniankach kiedyś miały jednego zarządce.
Wiele drzew w parku to pomniki przyrody. Dęby, które rosną na jego obrzeżach są zniszczone. Kiedyś było ich więcej. Na wielu pamiętam wisiały tabliczki "pomnik przyrody". Niewiele pozostało z powojennej świetności parku. Jeszcze mniej pewnie z oryginalnego przedwojennego jego wyglądu.


Kilka lat temu





Tzw. Dolina Szwajcarska. Tak mieszkańcy nazywają to miejsce. Dlaczego, nie wiem. Może właściciel tak nazywał to miejsce.




25 komentarzy:

  1. Piękne fotografie jesieni. Wspaniałe są te kobierce z opadłych liści

    OdpowiedzUsuń
  2. To kiedyś musiało być piękne i bardzo urokliwe miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale żuczek z kleszczem na czole jest najlepszy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na swojej stronie (z publikacjami) zamieściłem informację, która może zaciekawić.
    R.S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.legimi.com/pl/ebook-zjazd-cesarzy-aleksandra-ii-i-wilhelma-i-w-aleksandrowie-3-4-wrzesnia-1879-r-w-kontekscie-polityki-miedzynarodowej-rosji-i-niemiec-robert-stodolny,b32772.html Nasz znajomy z Bloga R.S. http://www.sto.pl.pl/Publications opublikował nowe treści na tematy lokalne i nie tylko. Zamieszczam linki dla zainteresowanych.

      Usuń
    2. http://allegro.pl/zjazd-cesarzy-w-aleksandrowie-w-1879-r-i2756737271.html

      Usuń
    3. http://virtualo.pl/zjazd_cesarzy_aleksandra_ii_wilhelma_w_aleksandrowie/robert_stodolny/a48532i122647/?q=stodolny

      Usuń
  5. Znam ten park, znam to drzewo, staw i alejkę. Tych starych zdjęć, które zamieściłeś nigdy nie widziałem, chociaż pamiętam
    ten wjazd do parku i ten domek za placem zabaw. Była tam (nie wiem czy jeszcze jest), betonowa płyta w kształcie koła. Kiedyś
    odbywały się tam zabawy na wolnym powietrzu. Świątynia dumania musiała być jednak rozebrana wcześniej. Staw kiedyś był bardziej
    wypełniony wodą. Ładne te zdjęcia z wąwozu tzw.doliny, w tym roku już takich nie zrobimy. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Betonowa płyta jest - służy czasem jako boisko do koszykówki. Przypuszczam, że linie namalowali ci co grają. Fajnie, że potwierdzasz istnienie tego domku. Ciekaw jestem czy domek do był jakiś bar czy może szalet? :-) A za ciepłe słowo na temat zdjęć dziękuję.

      Usuń
  6. Betonowa płyta (otoczona niegdyś niewysokim murkiem z białej cegły) nazywana była potocznie "patelnią" Służyła jako "parkiet" taneczny. W murku były cztery wejścia, przez które wchodziło się na płytę (widoczne na zdjęciu). Założeniu temu towarzyszył niewielki budynek, który pełnił rolę kiosku. Można w nim było zakupić napoje, papierosy itd. Kompleks ten był oświetlony i otoczony kwietnikami. Powstał między 1946-1948 rokiem, za rządów burmistrza Józefa Piątkowskiego (w 1948 roku istniał już bez wątpienia). Obok "patelni" stał też podobno drewniany słup, na który wdrapywali się śmiałkowie, aby zdejmować z niego nagrody.

    Brama ta była bramą boczną, przy dzisiejszej ulicy Wyspiańskiego. To po niej został jedyny ceglany słup z dawnego ogrodzenia. Wszystko wskazuje również na to, że właśnie tędy biegły tory cegielnianej wąskotorówki.

    Pozdrawiam
    Piotr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten słup to był chyba na terenie parku jordanowskiego i z przyczepionymi doń łańcuchy robił za karuzelę o ile sobie przypominam. Ale kojarzę że przed wyjściami z hali kina jeszcze niedawno też sie na festynie na coś wspinali.

      Usuń
    2. ciekawe jak stare jest to zdjęcie i czy tory położył Mycielski-Trojanowski czy postały po wojnie. A może to dzieło Niemców z wojny?

      Usuń
  7. Coś chyba wcisnąłem nie tak i usunąłem koment Matrixa. Jak możesz to napisz jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Usunęli mi kometa :( a ja już zapomniałem co napisałem :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Słup z łańcuchami potwierdzam. Był w ogródku jordanowskim między ADeKiem a torami kolejki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jurek- dzięki. Czuję się jak u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze raz gratuluje bloga ...znowu bedzie uwaga Autora o chaotycznym wpisie :) ,ale zaglądam tu co jakiś czas w wolnej chwilii wyszykując dawne zdjecia , jest tu wszysytko co mnie interesuje ...park Trojanowskiego z dziecinstwa pamietam te kule zdobiące brame ...lecz w latach 80-tych leżały na trawie przy głownym wejściu ,domyślam sie ze były to te same... Plac - koło betonowe w parku -tam były bardzo dawno temu tzw miejskie potańcówki -moja Babcia poznała tam własnie Dziadka :) W parku pamietam słup z linami pośrodku parku , zawsze jako dziecko bałam sie na nie wspinać ,zazdrościłam sprtynieszym kolegom... pozdrawiam karolina

    OdpowiedzUsuń
  12. Na zdjęciu z bramą są kule .Kojarzy mi się to z kulą znajdującą się w Nieszawie nad Wisłą .

    OdpowiedzUsuń

Spam jest natychmiast usuwany. Spam will be deleted!

Dziękuję za poświęcony czas. Aby kontynuować przeglądanie starszych wpisów kliknij na link "starsze posty" lub wejdź w archiwum.