Niedaleko od drogi, gdzieś pomiędzy Antoniewem a Kałęczynem w polu znajduje się wyspa krzaków i drzew. Tutaj znajdował się cmentarz. Obecnie nie warto pchać się w te krzaki. Właściwie, poza kilkoma wystającymi z ziemi płytami nic tu nie znajdziecie. Wg informacji (http://lapidaria.wikidot.com) z netu był to cmentarz ewangelicki.
Generalnie to śmietnik…
Mapa 1936r. Przedmiotowy cmentarz to ten wyżej. Jednak jak widać nie jedyny w okolicy. |
Mapa: http://wikimapia.org/#lat=52.654454&lon=18.82847&z=16&l=28&m=b dla zainteresowanych.
http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/?locale=pl&gui=new&sessionID=40053
http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/?locale=pl&gui=new&sessionID=40053
Jak tam dotrzeć? Ano trzeba z Aleksandrowa jechać na Kryńsk a potem odbić w prawo i się rozglądać :-)
Według Geoportalu to ziemia prywatna.
smutne to
OdpowiedzUsuńPewnych rzeczy chyba się nie uniknie.
UsuńJurek, zaczyna układać się pewna moja osobista układanka. Trzeba będzie wziąć kilka dni urlopu i powędrować. Teraz już konsekwentnie.
Usuńczyżbym ja się moim cyklem do tego jakoś przyczynił?
UsuńDokładnie tak. Historia mojej Mamy zaczyna się układać wraz materialnymi dowodami.
UsuńDziękuję za kolejny cmentarz ewangelicki. Ta rozbieżność nazewnicza u mnie na stronie spowodowana jest tym, iż Kałęczyn był małym folwarkiem, na którego terenie znajdował się cmentarz wsi niemieckiej Antoniewo. Oficjalnie cmentarz znajduje się w Kałęczynie.
OdpowiedzUsuń