TAGI (szukasz postów powiązanych tematycznie tu je znajdziesz):

piątek, 21 października 2011

Mówią drzewa.

Ile lat mają ci świadkowie upływającego czasu? Szkoda, że nie można odtworzyć ich twardych dysków, żeby zobaczyć co widziały.

To drzewo rosło na tzw. NAL-u koło Tążyny. Każdy kto przechodził musiał na nie wleźć. Pewnie nie jeden harcerz i harcerka pod tym drzewem... :-)))  Było dobre do podciągania się na nim. Niestety ostał się po nim jeno pień :-( Zdjęcie dedykuję mojemu koledze Pidżiemu, który jest fanem i wielbicielem mojej twórczości :-)))
Krajobraz po wichurze.







Pozostałości po posiadłości Trojanowskiego. Z pomników przyrody pozostały kikuty.







8 komentarzy:

  1. Czy te drzewo nad Tążyną jest uschnięte? Byłem tam wczesną wiosną, kiedy to sfotografowałem w lesie śmieci. Potem już nie byłem, ale myślę, że ono jeszcze żyje. Kiedy zrobiłeś to zdjęcie?

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest foto sprzed kilku lat z analoga. to drzewo się chyba połamało, został tylko taki pień z odrostami :-( uschnąć to chyba raczej nie uschło, ale już nie wygląda tak charakterystycznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Na co praktyka, jak nie ma już obozów i harcerek ? :)
    Wiele się tam zmieniło, nie jest to co kiedyś. Wszystko zarosło, nie można nawet dojechać od Narutowicza na wprost. Pozdro :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tak bo tam była ścieżka świerczyna - lepiej o niej nie pamiętać :-) bo juz nic po niej nie zostało

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesujące zdjęcia drzew. Co do pierwszego to jednak coś tam odczytałeś z jego dysku twardego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. drzewko było fajne za dzieciaka sie tam chodziło i świetnie bawiło. mnie i znajomym bardzo sie podobało szkoda że go już nie ma było fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń

Spam jest natychmiast usuwany. Spam will be deleted!

Dziękuję za poświęcony czas. Aby kontynuować przeglądanie starszych wpisów kliknij na link "starsze posty" lub wejdź w archiwum.