TAGI (szukasz postów powiązanych tematycznie tu je znajdziesz):

poniedziałek, 30 maja 2016

Powiatowy Rajd Rowerowy Starostwa Aleksandrowskiego - Maj 2016


22 maja 2016 r. odbył się X Powiatowy Rajd Rowerowy. Rajd jest organizowany na terenie Powiatu Aleksandrowskiego od kilku już lat. Wrażenia naprawdę super. Dobra organizacja i świetna atmosfera. Były darmowy chleb i igrzyska. Po drodze uczestnicy rajdu zatrzymali się na postój w Raciążku na górze zamkowej. Tam historycznymi zabawiała nas grupa rekonstrukcyjna.
Trasa rajdu liczyła 48 km.


Co mi się nie podobało? Oto cytat ze strony internetowej Starostwa Powiatowego:

 
"Podziękowania dla instytucji wspierających: Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kuj., „Przychodni Rodzinnej” NZOZ, Zarządowi Dróg Powiatowych, Zespołu Szkół Nr 1 CKP w Aleksandrowie Kuj., Zespołu Szkół Nr 2 im. „Hubala” w Aleksandrowie Kujawskim, Gminnego Ośrodka Kultury w Raciążku, Zakładu Leczniczo – Opiekuńczego w Raciążku, MCK w Aleksandrowie Kujawskim, OSP w Aleksandrowie Kujawskim, OSP w Opoczkach, OSP w Ostrowąsie, OSP w Konecku, OSP w Zbrachlinie, OSP w Sierzchowie, OSP w Raciążku, OSP w Służewie, OSP w Plebance.

Szczególne podziękowania dla Gminy Miejskiej Aleksandrów Kujawski i gospodarzy rajdowego pikniku - Gminy Raciążek. Rajd nie odbyłby się w tak bogatej oprawie bez sponsorów. W tym roku wspierali nas: DRAGONNET , DRÓBALEKS, EKOSKŁAD, KARO, POLKORN, RT-COM, RTM OPAKOWANIA, ZNAKTOM, WINPOL, PAN DARIUSZ RYBCZYŃSKI, BIN i UZDROWISKO CIECHOCINEK S.A." 

Brakuje mi tutaj jednego gospodarza... Miasto Aleksandrów Kuj. W końcu start i meta rajdu znajdowały się na Placu 3-go Maja przy słynnej gapie. Czyżby więc Władze miasta w żaden sposób nie poczuwały się do tego by uczestniczyć w przedmiotowym przedsięwzięciu?
No cóż zapewne nie. No bo przecież mądrych imprez masowych u nas jakby na lekarstwo. Nie licząc tandetnych pikników rodzinnych przy muzyce disco polo i piwie. Frustracja dopada gdy się pomyśli, że takie miasto jak Aleksandrów nie ma np. nawet swojego biegu a jedyna znana mi pobliska impreza biegowa - Bieg Żołnierzy Wyklętych odbywa się na gminie. No tak, ale oni tam przynajmniej mają równe drogi...     




Tego typu imprezy przyciągają ludzi, tak naprawdę z całej Polski. Każdy chce przy okazji coś zjeść, napić się. Tutaj igrce były krótkie i w przerwie, ale przecież mogłyby trwać dłużej. A wtedy i sklepikarze korzystają i właściciele pensjonatów (w Ciechcinku raczej :-) Tak dzieje się przy okazji biegów z klasyfikacją.









Dla osób, które boją się wziąć udział w rajdzie porada. Znam takich którzy cały rajd przejechali na ... składaku. Można? Można! W trakcie przejazdu na zakrętach pilot zatrzymuje na kilka minut czoło aby peleton mógł dojechać do najszybszych.
Trzeba czasem uważać bo niedzielnych kolarzy na rajdzie pełno. Tzw. baby z siatami tutaj też się zdarzają a charakterystyka ich jazdy niestety przypomina jazdę po kielichu. Wyprzedzić trudno. A gdy zdarzy się kolizja to wszyscy dookoła są winni tylko nie sprawca.
Ale to są tylko małe minusy. Bo satysfakcja na mecie olbrzymia.  

ROWERY W GÓRĘ!!!

2 komentarze:

  1. Miasto udostępniło plac przy "Gapie", więc to i tak dużo jak na takie miasto.
    Poza tym, miasto się zgodziło na przejazd ulicą Słowackiego, a potem Chopina.
    A mogło się nie zgodzić i końcówkę trasy wyznaczyć ulicą Limanowskiego, Krzywą i Szczygłowskiego z obowiązkową
    mszą dla wszystkich uczestników rajdu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mszę bym chętnie poszedł, ale to chyba nie ta opcja. Faktycznie... plac (wow!). Co do tych trzech ulic to by nie przeszło bo to rajd rowerowy a nie droga przez mękę... znaczy rajd przełajowy.

      Usuń

Spam jest natychmiast usuwany. Spam will be deleted!

Dziękuję za poświęcony czas. Aby kontynuować przeglądanie starszych wpisów kliknij na link "starsze posty" lub wejdź w archiwum.