Droga z Przybranowa do Opok. Na Tążynie, małej rzeczce przepływającej częściowo przez powiat aleksandrowski jest most drogowy. Obok ciekawostka. Mały. Stojący przy nim mostek. Właściwie kładka. Po obu stronach mostku z trudem wyróżniający się z tła płaski nasyp. Tędy kiedyś biegły tory kolejki wąskotorowej. Po torach nie ma już śladu.
Ostatnio przeczytałem w prasie lokalnej, że powiaty radziejowski i aleksandrowski mają zostać połączone trasą ścieżki rowerowej. No fajny pomysł. Tylko zastanawiające jest jedno. Czy trasa ta miałaby przebiegać przy jakiejś współczesnej drodze, symbolicznie tylko odnosząc się do dawnej trasy kolejki czy też dokładnie pokrywać się z torami. No bo przecież tory biegły także polami a to ziemie uprawne. Czy można tędy pociągnąć asfalt czy położyć kostkę? Poza tym wydaje się, że musiałby być do tych tras jakiś dostęp dla transportu służb ratunkowych. A jak karetka tam wiedzie to każdy tam nielegalnie wiedzie. Głupich nie brakuje.
Fragment linii wąskotorowej z omawianym mostem, jak wskazują dane w necie prowadził dalej do Tuczna.
Ostatnio przeczytałem w prasie lokalnej, że powiaty radziejowski i aleksandrowski mają zostać połączone trasą ścieżki rowerowej. No fajny pomysł. Tylko zastanawiające jest jedno. Czy trasa ta miałaby przebiegać przy jakiejś współczesnej drodze, symbolicznie tylko odnosząc się do dawnej trasy kolejki czy też dokładnie pokrywać się z torami. No bo przecież tory biegły także polami a to ziemie uprawne. Czy można tędy pociągnąć asfalt czy położyć kostkę? Poza tym wydaje się, że musiałby być do tych tras jakiś dostęp dla transportu służb ratunkowych. A jak karetka tam wiedzie to każdy tam nielegalnie wiedzie. Głupich nie brakuje.
Fragment linii wąskotorowej z omawianym mostem, jak wskazują dane w necie prowadził dalej do Tuczna.
Temat ścieżki rowerowej na w/w terenie jest nieaktualny i raczej od kilku lat nikt w niego nie wierzy z samorządowcami na czele... Szkoda ...
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu tak twierdzisz skoro jeszcze w tym roku czytałem w prasie lokalnej artykuł na ten temat. ostatni powstała ścieżka z ciecha do nieszawy i z tego co wiem w zbrachlinie.
OdpowiedzUsuńNie twierdzę. Wiem od przynajmniej jednego samorządowca (decydenta) z terenu planowanej ścieżki. Ścieżka Ciechocinek - Nieszawa to zupełnie inny projekt. Ścieżka o której pisałeś wyżej przebiegać miała na trasie Radziejów - Dobre - Zakrzewo - Koneck
OdpowiedzUsuńPisuje sie o tej ścieżce od kilku lat np. http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090624/INNEMIASTA07/101068832
Tutaj świeższe info
http://rowerowytorun.com.pl/art/349/sciezka-rowerowa-aleksandrow-radziejow.html
Ogólnie to znając te tereny mam mieszane uczucia co do tego projektu od samego początku. Nikt go zreszta nie konsultował z "rowerzystami" i jest on troszkę odrealniony. Cel projektu też jest nieodgadniony dla mnie. Trasa turystyczna? Ścieżka rowerowa? 2 w 1? Coś innego? Nawierzchnia utwardzona... (no koment)
fakt że tam krajobrazy raczej mało ciekawe. dzieki za informacje pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120211/INNEMIASTA01/95918243
OdpowiedzUsuńTereny, po których biegły tory nie należą do rolników. Są /były/ porządnie utwardzone więc nawet nie trzeba by tam kłaść kostki czy asfaltu. Często obok torowiska biegła ścieżka, po której ludzie na rowerkach śmigali bo często to dobre skróty były. Teraz to jeszcze bezpieczeństwo by doszło, bo ruch samochodowy coraz większy. Pomysł ścieżek rowerowych był wg mnie przedniej marki, niestety nie wierzę w jego realizację. Wymagałby współdziałania kilku gmin a już to w naszym kraju zakrawa na abstrakcję że o kosztach nie wspomnę.
OdpowiedzUsuń