Jest w Kamionkach takie jezioro. Woda w miarę czysta. Zdjęcia wykonałem m@łpką Samsunga, ponieważ bałem się zabrać kanoniera na pokład tej wywrotnej łajby. Pogoda w ciągu rejsu zmieniła się nagle radykalnie a ja nie jestem żeglarzem, więc wolałem opuścić wzburzone odmęty jęzora i zwiałem do portu czyli do bindugi (podobno tak to się to fachowo nazywa).
 |
| Nadejszła burza. |
 |
| Cisza przed burzą. |
Oj.. Jerzy, ale Ty jesteś oszczędny w tych opisach :)
OdpowiedzUsuńPiszesz "Nadejszła burza"
Ja dopiszę "..a po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój.."
Albo inaczej.
"Nadejszła burza" piorun uderzył w szalupę itd...
Tak na poważnie, to szkoda, że pierwsze zdjęcie przedstawia same chmury. Równie dobrze mógłbyś je zrobić z balkonu :) Trochę czuć grozę, ale nawet kajaka Ci nie przewróciło ;)
Chyba najlepsze pierwsze od dołu, takie stonowane, cisza, spokój - żyć nie umierać.
Pozdrawiam:)
no nie przewróciło bo szybko uciekłem :-) chmury owszem ale czytałem, że fotki są albo same w sobie albo występują w seriach - to to jest seria o jeziorze i wszystkie mówią o jednym (wg mnie) a tak w ogóle to wtedy nawet nie wiedziałem, że robię nieostre zdjęcia bo nikt mi nie zwrócił uwagi a tak to proszę do okulisty się zapisałem i od razu hmmm chyba lepiej :-)))
OdpowiedzUsuńTak Jurku. jest o wiele lepiej. Nie chciałem już pisać o stronie technicznej fotek, gdyż dla niektórych osób bywa to temat drażliwy, szczególnie jeśli brakuje dystansu do własnej twórczości. Zauważyłem to jednak od kilku postów, że jest ostrzej. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńz tymi zdjęciami to było tak że korzystałem zawsze z ustawień firmowych canona. i fotki robiłem w jpegu. teraz wywołuję rawy bo stwierdziłem, że nie ma co iść na ilość. kiedyś trzeba się było liczyć z każdą klatką filmu to człowiek się dwa razy zastanowił co cyknął.
OdpowiedzUsuń