TAGI (szukasz postów powiązanych tematycznie tu je znajdziesz):

czwartek, 26 lutego 2015

Ciekawostka. Informacja.

Zbiory po Edwardzie hr. Mycielskim - Trojanowskim w Toruniu!


Informacja znaleziona na stronie Muzeum Okręgowego w Touniu

http://archiwum.muzeum.torun.pl/portal.php?aid=news&news=138719052452aed8fc1ad4c

"W ramach projektu dofinansowanego przez Fundację Bankową im. Leopolda Kronenberga, dokonano konserwacji oraz digitalizacji zabytkowego zbioru unikatowych diapozytywów wykonanych na szkle oraz negatywów celuloidowych, pochodzących z kolekcji Edwarda hr. Mycielskiego-Trojanowskiego (1878-1954), właściciela majątku Białebłota pod Aleksandrowem Kujawskim. Omawiane diapozytywy i negatywy, znajdujące się dziś w zasobach Muzeum Okręgowego w Toruniu (oddziale Muzeum Podróżników im. Tony’ego Halika), powstały w trakcie licznych podroży po świecie, jakie odbył hrabia Mycielski-Trojanowski, a datuje się je na początek XX w. Ten zabytkowy zbiór składa się z 553 diapozytywów szklanych w tym 468 formatu 10,5x4,5 cm; 63 sztuki formatu 9x6,5 cm; 11 sztuk formatu 10x15; 2 sztuki formatu 8x8 cm i 9 sztuk formatu 14x9. Negatywy celuloidowe występują w liczbie 178 sztuk formatu 5x4 cm i 4 formatu 10x15 cm."
Dodam, że to nie jedyne zachowane zbiory będące niegdyś własnością tego mieszkańca Aleksandrowa Kuj. 

środa, 25 lutego 2015

Co to było "Święto lasu”?

Opowieści dziwnej treści - czyli:

"Pamiętnik poborowego" Część 3 – Szkolenie czyli sztuka.

(Publikacja: 25.02.15 r.)

- …Głooośniej!!!…
- Kaaanonier eeeelew Saaabowskiiiiii!!!
Darł się jak opętany spod okalającego park artyleryjski płotu, żołnierz w moro, trzęsący się z zimna i przekrzykujący wiejący jak diabli wiatr. K…a! mam dosyć… pomyślał. Ale kapral nie miał…

Trasa Zdrowia PZU w Aleksandrowie Kuj. tonąca we mgle, glinie i cieniu krzaków.

Jak tu biegać, albo jeździć na biegówkach?

(Publikacja 25.02.2015 r.)

SDC11218

SDC11222


Super pomysł. I co?… I coś mi tu nie gra… Na stronie Trasy Zdrowia PZU w internecie wszystko wygląda pozytywnie, ładnie i elegancko. Piękny park. Fajne i proste urządzenia. Ludzie uprawiający sport. Kraina wiecznej szczęśliwości. A więc o co mi chodzi? Co tu jest nie tak? A no to, że co z tego, iż trasa ma tyle i tyle kilometrów, skoro między poszczególnymi stacjami nie ma … drogi, ścieżku, traktu, równego trawnika. Jest błoto, glina, występy i wykroty oraz trawa i krzaki. Z trasy nie da się korzystać wieczorem bo nie ma tu oświetlenia. Tak wiem przesadziłem z tym oświetleniem… Uśmiech 

wtorek, 3 lutego 2015

Dziękuję za poświęcony czas. Aby kontynuować przeglądanie starszych wpisów kliknij na link "starsze posty" lub wejdź w archiwum.